Po kilkudniowym poszukiwaniu pracy, dochodzę do wniosku, że trzeba było przyłożyć się do matematyki. Jestem humanistą i wyznaję styl życia praca potrzebna od zaraz oraz absolutnie każda praca. W ogłoszeniach jednak nie ma nic dla mnie, ale odkąd znalazłem ofertę administrator sieci Warszawa potrzebny od zaraz, doszedłem do wniosku, że filologia nie była dobrym rozwiązaniem. Jedno ogłoszenie jeszcze o niczym nie świadczy, ale po chwili znalazłem kolejne, które brzmiało administrator sieci w Warszawie na umowę o pracę. A dla humanisty nic, chyba zostanie mi tylko roznoszenie ulotek do euro skrzynek. Jeśli będę przymierał już głodem, ta praca również okaże się dla mnie zbawieniem, ale nie brzmi tak, jak administrator sieci w Warszawie. Na spotkaniu klasowym po latach można by było zaszpanować takim tytułem, a tak zostanie mi tylko tytuł bezrobotnego, albo ewentualnie ulotkarza. Niestety za młodzieńczych lat, matematyka nigdy nie wchodziła mi do głowy, nad czym, dopiero teraz w dorosłym życiu ubolewam.